RadioElektryka@Poczta.Fm

Tel: +48 572-147-631

Gg: 10335254

SERWIS ELEKTRONICZNY - RADIOELEKTRYKA SOSNOWIEC POLSKA

NIEZALEŻNA DZIAŁALNOŚĆ BADAWCZO - NAUKOWA KLIKNIJ NA OPIS DOKUMENTU

WWW.RADIOELEKTRYKA.GLT.PL WWW.RADIOELEKTRYKA.PRV.PL

 

Tam może być życie! Naukowcy odkryli nową planetę podobną do Ziemi 08.02.2023 Egzoplaneta Wolf 1069 b krąży wokół gwiazdy w odległości, która pozwoliłaby na występowanie  wody w stanie ciekłym na jej powierzchni - ogłosili niemieccy astronomowie publikując wyniki najnowszych badań. Ponadto odległe o "zaledwie" 31 lat świetlnych nowo odkryte ciało niebieskie ma masę zbliżoną do Ziemi i najprawdopodobniej jest - podobnie jak ona - planetą skalistą posiadająca atmosferę. "Liczba egzoplanet,  na których mogło rozwinąć się życie, wzrosła o jednego kandydata" - czytamy na stronie Instytutu Astronomii im. Maxa Plancka (MPIA) w Niemczech. Spośród ponad 5 tys. planet występujących poza Systemem Słonecznym (o których do tej pory wiadomo),  jedynie kilkanaście z nich ma masę podobną do Ziemi i znajduje się w strefie nadającej się  do zamieszkania. Wykrywania takich obiektów podjął się zespół dr Diany Kossakowski, głównej  autorki badań.
- Kiedy przeanalizowaliśmy dane gwiazdy Wolf 1069, odkryliśmy wyraźny sygnał o niskiej amplitudzie czegoś, co wydaje się być planetą o masie zbliżonej do Ziemi - mówi Kossakowski. - Obiega gwiazdę w ciągu 15,6 dnia po orbicie odpowiadającej jednej piętnastej
odległości między Ziemią a Słońcem - precyzuje. Wyniki badań jej zespołu zostały właśnie opublikowane w czasopiśmie Astronomy & Astrophysics. Wolf 1069 b krąży wokół czerwonego karła Wolf 1069, którego astronomowie pierwotnie badali za pomocą  spektrografu CARMENES w Obserwatorium Calar Alto w Hiszpanii. Naukowcy dostrzegli niewielką, okresową zmianę częstotliwości emitowanego przez gwiazdę światła, co  wskazuje na lekkie "chybotanie się" jej w wyniku przyciągania grawitacyjnego planety. Ponieważ Wolf 1069 i Wolf 1069 b mają względnie podobną masę, kołysanie i odpowiadające mu przesunięcie były wystarczająco duże, aby CARMENES mógł je wykryć. Rozmiar tego  przesunięcia ujawnił również masę planety. Z przeprowadzonych pomiarów wynikło, że jest  zbliżona do Ziemi. Ponadto dane sugerują, że dzięki stosunkowo chłodnej powierzchni  gwiazdy, nadająca się do zamieszkania odległość orbitalna jest w tym wypadku mniejsza niż  można było się spodziewać. Wolf 1069 b znajduje się właśnie w obrębie tej strefy. Planeta  otrzymuje również tylko około 65 procent energii promieniowania, jaką Ziemia otrzymuje od  Słońca, co pozwala na istnienie życia.
Od Ziemi nową egzoplanetę odróżnia jednak obrót wokół jej jasnego towarzysza - w przeciwieństwie do naszego globu i Słońca, Wolf 1069 i Wolf 1069 b są zwrócone do siebie zawsze tą samą stroną, co powoduje wieczny dzień na jednej i wieczną noc na drugiej półkuli. Bliźniaczka Ziemi? Może mieć wodę, atmosferę i pole magnetyczne Naukowcy uważają również, że planeta może mieć atmosferę, a symulacje komputerowe pokazują, że dzięki niej po dziennej, zwróconej do gwiazdy stronie utrzymują się temperatury w granicach 13 stopni Celsjusza. Bez gazowej powłoki na powierzchni planety byłoby znacznie zimniej - temperatura wynosiłaby - 23 stopnie, a w takich warunkach występowanie ciekłej wody nie jest możliwe. Astronomowie sądzą, że oprócz atmosfery ochronnej Wolf 1069 b może posiadać pole magnetyczne generowane przez ciekły rdzeń, a co za tym idzie, jest w stanie odbijać  naładowane cząstki szkodliwego promieniowania wystrzeliwanego z pobliskich gwiazd, znane jako "wiatr gwiezdny", chroniąc dzięki temu wrażliwe biomolekuły.

Odkryli i sfotografowali planetę zaledwie 310 lat świetlnych od Ziemi Znajduje się całkiem blisko Ziemi, jest gigantyczna, a jej gwiazda jest bardzo podobna do naszego Słońca. Astronomowie sfotografowali kolejny wyjątkowy układ, w którym może ukrywać się życiodajna druga Ziemia. Odkryta i sfotografowana egzoplaneta to HD 114082. Za tą enigmatycznym kodem kryje się niezwykle ciekawy obiekt ze swoją macierzystą gwiazdą, która bardzo przypomina Słońce. Najbardziej astronomów fascynuje fakt, że sama planeta jest tzw. superjowiszem, czyli jest większa od największej planety Układu Słonecznego, a jednocześnie jej macierzysta gwiazda przypomina nasze Słońce.
 

To daje dużo do myślenia w kwestii rozwoju programu poszukiwania obcych planet, patrząc przez pryzmat istnienia na nich biologicznego życia i możliwości ich kolonizacji. Obiekt został odkryty w ramach przeglądu nieba o nazwie SHINE za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu
(VLT) w Chile i Kosmicznego Teleskopu TESS. Tylko 310 lat świetlnych do egzoplanety HD 114082 Macierzysta gwiazda HD 114082 to
żółtobiały karzeł należący do asocjacji Skorpion-Centaur oddalonej od nas o 310 lat świetlnych. Badania układu sugerują, że może w nim znajdować się więcej planet. Technologia pozwala nam na wypatrzenie tych największych. Na razie nie wiadomo zatem, czy przypadkiem nie istnieją tam planety o wielkości Ziemi.Jak tłumaczą astronomowie, jest to bardzo prawdopodobne ze względu na samą gwiazdę. Skoro nasze Słońce posiada tak liczną grupę planet o różnej wielkości, to podobnie może być w przypadku macierzystej gwiazdy odkrytej planety HD 114082. Dodatkowo obserwacje zaowocowały
wykryciem jasnego dysku planetezymali o promieniu 35 jednostek astronomicznych od gwiazdy. Jest on bardzo podobny do naszego Pasa Kuipera.
Obok HD 114082 mogą znajdować się drugie Ziemie Sam superjowisz, o masie aż 8-krotnie większej od Jowisza, znajduje się mniej więcej
w takiej odległości od gwiazdy, jak nasza Wenus od Słońca. Astronomowie mają zamiar prowadzić dalsze obserwacje układu w celu odkrycia kolejnych egzoplanet. Jeśli odkryjemy tam planetę podobną do Ziemi, to będzie to jedna z najbliższych nam, która może w dalszej przyszłości stać się domem dla ludzkości. Astronomowie już nie mogą doczekać się momentu uruchomienia nowych kosmicznych obserwatorów w postaci Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu, Gigantycznego Teleskopu Magellana czy Kosmicznego Teleskopu Nancy Grace Roman. Lata 20. i 30. XXI wieku zapowiadają się
arcyciekawie pod względem poszukiwań drugiej Ziemi i istnienia w otchłani kosmosu innych cywilizacji.