RadioElektryka@Poczta.Fm

Tel: +48 572-147-631

Gg: 10335254

SERWIS ELEKTRONICZNY - RADIOELEKTRYKA SOSNOWIEC POLSKA

NIEZALEŻNA DZIAŁALNOŚĆ BADAWCZO - NAUKOWA KLIKNIJ NA OPIS DOKUMENTU

WWW.RADIOELEKTRYKA.GLT.PL WWW.RADIOELEKTRYKA.PRV.PL

 

BILL GATES: PANDEMIE TO NIE JEDYNE ZAGROŻENIA LUDZKOŚCI 12 lutego 2021 rok. Bill Gates przewiduje kolejne poważne zagrożenie, przed którym stanie ludzkość. Może być ono jeszcze groźniejsze od pandemii COVID-19. Prawie sześć lat po tym, jak wystąpił na scenie, aby ostrzec ludzi przed prawdopodobieństwem pandemii, Bill Gates w wywiadzie z Derekiem Mullerem, gospodarzem kanału YouTube Veritasium, powiedział, jakie jego zdaniem mogą być dwie następne śmiertelne katastrofy zagrażające ludzkości. Odnosząc się do swojej słynnej przepowiedni i opowiadając o tym, jak się czuje, mając rację co do pandemii, Gates wyjaśnił, że zmiany klimatyczne i bioterroryzm mogą być następnymi globalnymi katastrofami. Po zapobiegnięciu globalnej epidemii wirusa Ebola w 2014 r., Bill Gates ostrzegł ludzi w 2015 r. przed przyszłą pandemią i tym, że świat powinien być dobrze przygotowany do stawienia jej czoła. Chyba nikt nie spodziewał się, że będziemy musieli wziąć sobie to do serca tak szybko. Gates powiedział, że nie czuje się dobrze ze swoim proroctwem. "Nie ma dobrego uczucia, które towarzyszy czemuś takiemu," - powiedział, dodając jednocześnie, że czasami spogląda wstecz i myśli, czy mógł być bardziej przekonujący.

Jak to możliwe, że Bill Gates tak dokładnie przewidział kolejną pandemię? - Istnieje wiele wirusów oddechowych, a od czasu do czasu pojawi się jeden szczególnie niebezpieczny. Choroby układu oddechowego są przerażające, ponieważ nadal chodzisz po samolocie, autobusie, gdy jesteś chory; w przeciwieństwie do niektórych innych chorób, takich jak Ebola, gdzie jesteś w większości w łóżku szpitalnym do czasu, gdy masz patogeny w organizmie - dodał Bill Gates. Zapytany o to, co może być następną katastrofą, na którą nie jesteśmy przygotowani, Gates powiedział, że może wskazać dwie, które mogą być jeszcze bardziej dotkliwe niż pandemia COVID-19, z którą mamy do czynienia. - Jednym z nich są zmiany klimatyczne. Każdego roku ich żniwo śmierci jeszcze większe niż to, co obserwujemy podczas pandemii COVID-19 - wyjaśnił Gates. Drugie z zagrożeń nie jest wystarczająco nagłaśniane i może sprawić poważne problemy. - Bioterroryzm. Ktoś, kto chce wyrządzić szkodę, może stworzyć wyjątkowo zjadliwego wirusa. Szansa, że będzie on zbierał śmiertelne żniwo jest większa niż w przypadku naturalnie występujących patogenów - jak SARS-CoV-2 - dodał Gates. Muller zapytał również Gatesa o to, czy ludzie będą w stanie powstrzymać następną pandemię dzięki lekcjom wyniesionym z obecnej. Odpowiedź brzmi: nie. - Będzie więcej pandemii. Kolejne wirusy nadal mogą wywołać chaos, ale pozostaję pełen nadziei, że jeśli wyciągniemy wnioski z pandemii COVID-19 i dostosujemy się do niej, sprawy mogą przybrać lepszy obrót. Możemy zwiększyć naszą gotowość na kolejny patogen - podsumował współzałożyciel Microsoftu i założyciel Fundacji Billa i Melindy Gatesów.

Działalność słynnego miliardera Billa Gatesa nigdy nie budziła tak dużych kontrowersji, w społecznym odbiorze, jak teraz. Zwolennicy widzą w nim "anioła miłosierdzia", który został zesłany na Ziemię, aby ją ocalić. Przeciwnicy mówią o "wcielonym diable", który zaplanował i przygotował pandemię koronawirusa, aby ograniczyć populację. A kim naprawdę jest Bill Gates? Przytaczana często internetowa anegdota opowiada historię, która miała zdarzyć się, kiedy Bill Gates był z córką w restauracji. Po jedzeniu dał 5 $ kelnerowi jako napiwek. Kelner miał zdziwienie wypisane na twarzy po otrzymaniu od niego takiej sumy. Pan Gates zdał sobie z tego sprawę i zapytał: "Co się stało?" Kelner odpowiedział: "Jestem po prostu zdumiony, bo na tym samym stole twoja córka położyła napiwek w wysokości 500 dolarów, a ty, jej ojciec, najbogatszy człowiek świata, dałeś tylko 5 dolarów?" Miliarder uśmiechnął się i odpowiedział: "Jest córką najbogatszego człowieka świata, ale ja jestem synem drwala". Historie "od zera do bohatera" to sztandarowy motyw filmów rodem z Hollywood. Inspirujące opowieści z amerykańskiej "fabryki snów", tworzą mity o odnoszących sukces ubogich kopciuszkach, które następnie stają się przedmiotem wiary milionów ludzi, marzących, aby podzielić los biednych zwycięzców i urzeczywistnić swój "American Dream".

Kiełkująca w ich umysłach nadzieja gaśnie dopiero wtedy, gdy ten sen zderza się z twardą rzeczywistością, a fałszywe wyobrażenie zostaje skonfrontowane z prawdą. Okazuje się wówczas, że słynna ścieżka od pucybuta do miliardera, to najczęściej tylko legenda, a tym - jak wiadomo - bliższe są raczej baśnie, aniżeli prawdziwe życie. Umieszczona powyżej opowiastka o multimiliarderze - rzekomo będącym synem drwala - to w omawianym kontekście doskonały przykład na ludzką ufność w chwytliwe i ckliwe iluzje, które są równie piękne, co nieprawdziwe. Podobnych przekłamań w "legendarnym" życiorysie Billa Gatesa, wytworzonym w wyobraźni społeczeństwa, jest zresztą znacznie więcej. Wśród nich jest całkowicie zmyślony obraz młodego komputerowca, który w przydomowym garażu samodzielnie opracowuje skomplikowany system operacyjny, by następnie objawić go światu i odnieść niebywały sukces.

Prawniczy "drwal" i wnuczka bankiera W rzeczywistości ojciec Billa Gatesa ukończył prawo na Uniwersytecie Waszyngtońskim, a podczas studiów przystąpił do ekskluzywnego bractwa "Chi Psi", zrzeszającego uczniów 32 elitarnych uczelni wyższych, do którego należało wielu przyszłych polityków, biznesmenów i naukowców. William Gates Senior nawiązał tam wiele interesujących znajomości z zamożnymi członkami rodzin m.in. z klanu Rockefeller - z którymi zresztą Gatesowie są daleko spokrewnieni - a do grona jego najbliższych przyjaciół należeli wpływowi urzędnicy państwowi tj. Dan Evans, wieloletni gubernator Waszyngtonu i senator Kongresu Stanów Zjednoczonych. - To byli różni ludzie, którzy pracowali na widocznych i wpływowych stanowiskach. Przychodzili do naszego domu, kiedy byłem młody, stanowili wspaniałą grupę przyjaciół - wspominał Bill Gates w wywiadzie z magazynem "GeekWire". Na uczelni William poznał także Mary Ann Maxwell, córkę zamożnego bankiera i wnuczkę Jamesa Willarda Maxwella, który w latach 1911-1929 był dyrektorem Banku Rezerw Federalnych (FED) w Seattle. - Rodzice mojej matki byli zamożni. Dziadek pracował jako bankier i nieźle sobie radził - powiedział miliarder. Para pobrała się w 1951 roku i po kilku latach doczekała dzieci. Na świecie pojawili się kolejno - Kristianne (1954), Bill (1955) i Libby (1964). W tym czasie Bill Gates Sr. był wziętym adwokatem, w związku z czym znakomicie zarabiał, ale i bardzo dużo pracował, co z kolei negatywnie przekładało się na relację z rodziną. Miliarder twierdzi, że miał dwoje kochających rodziców, ale przyznaje bez chwili zawahania, że cała trójka miała zdecydowanie lepszy kontakt z poświęcającą im dużo uwagi matką, niż z Williamem. Mój tata bardzo ciężko pracował, gdy byłem młody. Wystąpił dość silny brak równowagi między poziomem relacji, jaki mieliśmy z mamą, a poziomem relacji, którą mieliśmy z ojcem. Moja mama była zajęta, ale nie "super zajęta", tak jak on.

Wbrew temu, co można by sądzić, Mary Ann również pozostawała bardzo aktywna na polu działań społecznych i zawodowych. Zasiadała w zarządach First Interstate Bank i Uniwersytetu Waszyngtońskiego oraz słynnego United Way, najbogatszej organizacji non-profit w Stanach Zjednoczonych, której w 1983 roku została dyrektorem, jako pierwsza kobieta w historii. - Moja mama była bardzo zdolna. Trudno mi porównywać rodziców, bo oboje byli ambitni i oboje bardzo mądrzy. Ale uważam, że moja mama była bardziej towarzyska i bardziej ludzka niż mój tata - opowiadał Bill Gates. Nietrudno się domyślić, że ani Bill, ani pozostałe dzieci państwa Gates, nie uczęszczały do publicznych szkół. Przyszły miliarder uczył się m.in. w ekskluzywnym liceum Lakeside School, gdzie roczne czesne wynosiło 5 tysięcy dolarów, co oznacza, że koszt edukacji w nim przekraczał średnioroczne zarobki statystycznego Amerykanina, pracującego w 1968 roku, o około tysiąc dolarów.

W karierze pomogła mama Aż do roku 1980 Microsoft pozostawał przedsiębiorstwem niszowym i szerzej nieznanym na rynku. To właśnie wtedy ta maleńka firma stanęła do boju o kontrakt z amerykańskim gigantem informatycznym IBM, poszukującym programistów, którzy stworzą pierwszy system operacyjny na projektowany przez nich komputer osobisty w ramach tajnej operacji "Chess". Prezesem IBM był wówczas John Opel, bardzo dobry i bliski znajomy Mary Ann Gates, który zasiadał z nią razem w zarządzie United Way. Matka założyciela Microsoftu przekonywała przyjaciela, że warto przyjrzeć się mniejszym spółkom i powierzyć im poważne projekty. Namawiała, aby dał szansę przedsiębiorstwu jej syna. Opel przychylnie odniósł się do tych próśb, a następnie usiłować namówić zarząd, ale ten był niechętny, bo jego członkowie woleli mającą większe doświadczenie firmę Digital Reasearch, założoną przez Gary’ego Kiddala. Na szczęście - dla pięcioletniego wówczas Microsoftu i 25-letniego Billa Gatesa - negocjacje z preferowaną przez IBM firmą szły opornie. W efekcie zdecydowano się dać szansę grupie, którą pamiętano z tego, że jest "zarządzana przez Billa Gatesa, syna Mary Gates". Wówczas okazało się, że firma musi kupić system operacyjny od innego przedsiębiorstwa, gdyż sama nie posiada takiego projektu. Microsoft zwrócił się z tym do Seattle Computer Products. Napisany przez Tima Patersona 86-DOS - później przemianowany na PC DOS, a następnie MS DOS - został nabyty za 75 tysięcy dolarów. Przedsiębiorstwo "pozyskało" również jego twórcę. System nie nadawał się do powszechnego użytku. W pracach musiał pomóc liczny zespół ekspertów przysłanych przez IBM. Po latach jeden z nich wspominał, że "to było właściwie ich dziecko". Mary Gates pomagała synowi przy firmie również w momencie, gdy był już bogaty i znany. Miliarder otwarcie przyznaje, że był całkowicie skupiony na biznesie i nie znał się na ludziach, więc często prosił mamę i tatę, aby ocenili potencjalnych pracowników.  Doszedłem do wniosku, że skoro rodzice są starsi ode mnie, to będą wiedzieć lepiej, kogo chcieliby poznać i łatwiej poradzą sobie z włączeniem nowych pracowników do firmy.

Dzięki mamie poznał Warrena Buffeta, swojego najlepszego przyjaciela. W lipcu 1991 roku Mary zaprosiła do domu na kolację Katherine Graham, która przez 20 lat kierowała należącym do jej rodziny dziennikiem "Washington Post", oraz Meg Greenfield, dziennikarkę i laureatkę Nagrody Pulitzera. Poprosiła Meg, aby zabrała ze sobą swojego przyjaciela, którym był właśnie Buffet. Mężczyźni początkowo byli niechętni spotkaniu. Gates nie chciał brać dnia wolnego w pracy. - O czym on i ja niby mielibyśmy rozmawiać? - wspominał swoje słowa miliarder, cytowany przez "Business Insider". Również Warren Buffet nie chciał poznać założyciela Microsoftu. - Jadąc tam, powiedziałem: "Co, u diabła, spędzimy cały dzień na robieniu z tymi ludźmi? Jak długo musimy zostać, żeby być grzecznym?" - opowiadał. Na spotkaniu bardzo szybko znaleźli wspólny język, a później prędko stali się najlepszymi przyjaciółmi.

Dziś mówi się, że Buffet jest jedyną osobą na świecie - oprócz żony i dzieci - dla której Gates zawsze znajdzie czas. Ich relacja trwa od 29 lat i przyniosła wiele wspólnych inicjatyw, zarówno biznesowych, jak i społecznych. Gen społecznika Tendencje do angażowania się w sprawy społeczne Gates odziedziczył po obojgu rodzicach. Zmarła w 1994 roku matka była - jak już wspomniano - dyrektorem United Way, sieci zrzeszającej 1800 organizacji non-profit, które prowadzą działalność charytatywną na szeroką skalę Ojciec Billa Gatesa przez wiele lat pełnił funkcję prezesa adwokackich stowarzyszeń zawodowych - Seattle/King County Bar Association i Washington State Bar Association. Proponowano mu tekę sędziego Sądu Najwyższego, ale - ku zdziwieniu własnego syna - odmówił. Był mocno zaangażowany w sprawy swojego rodzinnego miasta, Seattle. - Jeśli spojrzeć na to, kto był najbardziej wpływowym człowiekiem w mieście w ciągu ostatnich 50 lat, to zdecydowanie znajduje się w pierwszej dziesiątce - mówiła "Seattle Times" Susannah Malarkey, dyrektor wykonawcza Technology Alliance.

Bill Gates i szczepionki Kontrowersje wzbudza obecnie działalność Billa Gatesa w sprawie szczepień, również tych na COVID-19. Miliarder nigdy nie ukrywał, że jest wielkim zwolennikiem szczepionek. Uważa, że wiele z nich - w tym ta na koronawirusa - powinny być obligatoryjne. Według niego, "konieczne są obowiązkowe i masowe szczepienia", bo "w innym przypadku nie pokonamy pandemii". Przeciwnicy takiego rozwiązania twierdzą, że nie zostały one dostatecznie przebadane i mogą wywoływać długoterminowe skutki uboczne. Są również tacy, którzy sądzą, że za ich pomocą miliarder chce ograniczyć ludzką populację do 500 milionów. Podstawą ich twierdzeń są słowa Billa Gatesa, które padły na konferencji TED w 2010 roku: Dziś na świecie żyje 6,8 miliarda ludzi, z perspektywą wzrostu do około 9 miliardów. Jeśli uda nam się osiągnąć duży sukces z nowymi szczepionkami, służbą zdrowia i działaniami w sferze urodzeń, będziemy w stanie obniżyć tę liczbę o 10 do 15 procent. Ale nawet wtedy populacja wzrośnie o około 1,3 miliarda.

Gates tłumaczył następnie, że niektórzy błędnie odczytują jego wypowiedź, jako zapowiedź zmniejszania populacji, podczas gdy w rzeczywistości miliarderowi - który uważa, że nasza planeta jest przeludniona - chodziło o zmniejszenie liczby urodzeń m.in. w krajach Trzeciego Świata. Przekazywał, że według naukowców osoby, które są pewne, że ich potomstwo przeżyje okres dziecięcy, płodzą mniej dzieci. Osoby nieprzychylne Gatesowi przypominają również historię z Indii. Nieprawidłowości dotyczyły szczepionki, która od 2009 roku była używana przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego. Preparat został przetestowany na 16 tysiącach plemiennych dziewcząt ze indyjskiego stanu Andhra Pradesh oraz szczepionki CERVARIX, która została podana 14 tysiącom dzieci. Według "Economics Times of India" miały cierpieć one na liczne dolegliwości poszczepienne. Autorzy artykułu twierdzą, że testy przeprowadzono bez zgody - w części niepiśmiennych - rodziców, a ich podpisy na zgodach - sfałszowano. W rzeczywistości niezależne dochodzenie rządu Indii w tej sprawie nie dotyczyło fundacji Gatesa, a organizacji PATH (Program for Appropriate Technology in Health), której założyciel Microsoftu jest darczyńcą. Szczepionkę faktycznie wycofano, ale dochodzenie ujawniło, że fundacja miliardera jedynie sfinansowała prace nad preparatem, nie mając żadnego wpływu na badania. Wbrew twierdzeniom przeciwników Gatesa - jego wolontariusze nadal pracują w Indiach. Bill Gates: "Musimy być gotowi na kolejną pandemię"  Niektórzy zarzucają miliarderowi również, że był zaangażowany w "zaplanowanie" pandemii koronawirusa. Przywołują jego liczne słowa, w których ostrzegał przed możliwością wystąpienia epidemii groźnych wirusów oraz fakt, że przedstawiciel

Fundacji Billa i Melindy Gatesów - Chris Elias - uczestniczył w tzw. "Event 201", wydarzeniu, które zostało zorganizowane 18 października 2019 roku przez Johns Hopkins Center for Health Security, World Economic Forum, a także fundację Gatesa. Podczas spotkania symulowano przebieg hipotetycznej pandemii, a 15 głównych ekspertów musiało podejmować trudne decyzje dotyczące całych państw i społeczeństw. Po ćwiczeniach wyciągnięto wiele wniosków. Między innymi okazało się, że aby opanować sytuację w razie prawdziwej pandemii, niezbędna będzie szeroko zakrojona i skoordynowana współpraca między państwami oraz współdziałanie rządów ze społeczeństwem, międzynarodowymi organizacjami i przedstawicielami biznesu. Zwolennicy hipotezy o zaplanowanej pandemii podkreślają, że w jednym ze scenariuszy założono, że mogą być konieczne takie działania jak czasowe zamykanie przedsiębiorstw i ludzi w domach oraz zaproponowanie im pracy zdalnej, a także masowe szczepienia.

Organizatorzy utrzymują, że po prostu rozważali wiele wariantów i opcji, w tym także taką. Stanowczo zaprzeczają, jakoby prowadzono tam jakiekolwiek działania przygotowujące do pandemii koronawirusa. Podkreślają, że były to antypandemiczne ćwiczenia, a w ich trakcie realizowane są różne strategie, podobnie jak w przypadku manewrów wojskowych. Sam Bill Gates podkreśla, że obecnie dużo większym wyzwaniem dla ludzkości jest walka ze zmianami klimatycznymi, niż pandemia koronawirusa i na tym się w dużej mierze skupia jego działalność. Miliarder utrzymuje, że przy wdrożeniu odpowiednich działań, świat jest w stanie uniknąć katastrofy, ale przestrzega równocześnie, że na razie konsekwentnie człowiek dąży do zniszczenia planety i siebie. Bill Gates zasłoni Słońce nad Szwecją. W jakim celu? Niektóre z pomysłów założyciela Microsoft w tej kwestii wydają się wielu ludziom osobliwe, zaproponował bowiem - wraz z naukowcami z Uniwersytetu Harwarda - prace nad "przyciemnieniem słońca" za pomocą rozpylania do atmosfery węglanu wapnia, co miałoby pozwolić na obniżenie globalnej temperatury o 1,5 stopnia. Jak bogaty jest Bill Gates? Bill Gates jest obecnie trzecim najbogatszym człowiekiem świata, ustępując Jeffowi Bezosowi i Elonowi Muskowi. Szacuje się, że jego majątek wynosi 131 miliardów dolarów - założyciel Microsoftu posiada więcej pieniędzy niż wynosi PKB liczącego 37 milionów ludzi Maroko oraz więcej pieniędzy niż zsumowane PKB 17 najbiedniejszych państw Afryki. To również około jedna piąta PKB Polski. Warto zaznaczyć, że zsumowane majątki Gatesa, Bezosa i Muska, to więcej pieniędzy niż posiada łącznie połowa całej populacji USA. W Stanach Zjednoczonych założyciel Microsoftu posiada około 96 tysięcy hektarów ziemi uprawnej, co oznacza, że jest największym posiadaczem ziemi rolnej w USA. Posiadłości miliardera, skupione w jednym miejscu, byłyby dwukrotnie większe niż Warszawa. Dom, w którym mieszka jest wart 127 milionów dolarów i ma powierzchnię wynoszącą 1,9 tys. metrów kwadratowych. Znajduje się w stanie Waszyngton w liczącym nieco ponad 3 tys. mieszkańców miasteczku Medina. Na jego terenie znajduje się licząca 230 metrów kwadratowych siłownia i 93-metrowa jadalnia oraz basen z podwodnym systemem muzycznym, a także ogromna biblioteka. Oprócz niego, posiada również cztery inne duże nieruchomości i szereg pomniejszych. Gates jest fanem samochodów marki Porsche. W garażach zbudowanych nieopodal jego domu jest miejsce dla 23 aut, z których większość stanowią te pochodzące od niemieckiego producenta. Posiada również dwa prywatne odrzutowce stworzone specjalnie dla niego. Miliarder ma troje dzieci. Są to: 24-letnia Jennifer, 21-letni Rory i 18-letnia Phoebe. Dwójka młodszych nadal mieszka z rodzicami, ale Jennifer wyprowadziła się - posiada warte około 16 milionów dolarów ranczo, gdzie hoduje konie, i kupiony za 5 milionów dolarów apartament w Nowym Jorku. Co ciekawe, Bill Gates nie zamierza im przekazywać zbyt dużych sum pieniędzy na poczet przyszłego życia. Każde z nich dostanie "jedynie" po 10 milionów dolarów na rozpoczęcie własnej działalności i pracy. Interesujące, że majątek Gatesa jest mniejszy niż faktycznie mógłby być. "USA Today" w 2020 roku podało, że bogacz od 1994 roku oddał na cele charytatywne ponad 50 mld dolarów.

Bill Gates Informatyk William „Bill” Henry Gates III – amerykański informatyk, przedsiębiorca, filantrop oraz współzałożyciel, główny architekt oprogramowania i były prezes zarządu korporacji Microsoft. Wikipedia Data i miejsce urodzenia: 28 października 1955 65 lat, Seattle, Waszyngton, Stany Zjednoczone William „Bill” Henry Gates III ur. 28 października 1955 w Seattle) – amerykański informatyk, przedsiębiorca, filantrop oraz współzałożyciel, główny architekt oprogramowania i były prezes zarządu korporacji Microsoft. Podczas swojej kariery w Microsofcie obejmował stanowiska dyrektora generalnego oraz głównego architekta oprogramowania i pozostaje największym indywidualnym udziałowcem przedsiębiorstwa z ponad 9 procentami akcji zwykłych. Gates należy do najbardziej znanych przedsiębiorców okresu rewolucji informatycznej. Choć cieszy się powszechnym uznaniem, jego podejście do prowadzenia interesów jest krytykowane jako antykonkurencyjne, co w niektórych przypadkach znalazło potwierdzenie w wyrokach sądowych. Od czasu kiedy zgromadził swoją fortunę, Gates zaangażował się w szereg przedsięwzięć filantropijnych, przeznaczając duże sumy pieniędzy na potrzeby organizacji dobroczynnych i programów badań naukowych poprzez założoną w 2000 r. fundację Billa i Melindy Gatesów. W corocznym rankingu magazynu Forbes (The World’s Billionaires) Gates zajmował w latach 1995–2007 pierwsze miejsce. Szacunkowa wycena majątku Billa Gatesa w 2007 roku sięgała kwoty ponad 58 miliardów dolarów. W 2008 znalazł się na 3. pozycji listy, wyprzedzony przez Warrena Buffetta i Carlosa Slima Helú. Według listy najbogatszych ludzi na świecie opublikowanej 11 marca 2009 roku przez magazyn Forbes Bill Gates powrócił w rankingu na pierwszą pozycję. Jego majątek w ciągu roku spadł o 25 miliardów dolarów i wyniósł 40 miliardów dolarów. Jeśli wziąć pod uwagę majątek rodzin, rodzina Gatesów zajmowała wtedy drugą pozycję, za rodziną Waltonów, spadkobierców Sama Waltona, założyciela sieci handlowej Walmart. W latach 2010–2013 był drugim najbogatszym człowiekiem na świecie (na szczycie zestawienia znajdował się wtedy Carlos Slim Helú), zaś w 2014 roku ponownie wrócił na pierwszą pozycję, z majątkiem w wysokości 76 miliardów dolarów. W październiku 2019 roku po dwóch latach przerwy ponownie został najbogatszym człowiekiem na ziemi. Według Bloomberg Billionaires Index jego majątek wynosi 110 mld dolarów. Od początku roku wzbogacił się o 19,5 mld dolarów.